Tymczasem aktualna cena świń na dużej niemieckiej giełdzie pozostała bez zmian. Za kilogram tuczników w klasie E wbc producenci dostają 2 euro. Jednakże na małej piątkowej giełdzie odnotowano nieznaczne wzrosty, które dają hodowcom nadzieję na wzrosty cen. Zdaniem ekspertów Credit Agricole, w kolejnych miesiącach ceny skupu powinny wzrastać.
Protest rolników w Warszawie
- Przeliczając na złotówki, niemieckie tuczniki skupowane są po ok. 7,33 zł/kg.
- Na rynku niemieckim ceny tuczników się nie zmieniają.
- Kujawsko-pomorskim tuczniki są skupowane nawet po 4,95 zł/kg.
- Z kolei, jak wskazują niemieccy analitycy, dalszy rozwój sytuacji na rynku unijnym będzie w dużej mierze determinowany szansami na rynku eksportowym.
Zmiany klimatyczne, presja środowiskowa na hodowle, a także polityka handlowa dużych eksporterów – to wszystko będzie miało wpływ na nasz rynek. Mimo to, wierzę, że ryba jako produkt spożywczy, nie straci na znaczeniu – klienci coraz częściej poszukują żywności zdrowej, z dobrego źródła, i właśnie w tym kierunku będziemy się rozwijać. Myślę też, że przetrwają ci, którzy zwracają uwagę na to, skąd pochodzą ryby, które sprzedają, jak one są przechowywane, transportowane, zabezpieczane i jak wygląda higiena pracy. Oba gatunki są dobrze znane, łatwo dostępne, a ich przygotowanie nie wymaga specjalistycznych umiejętności kulinarnych. Polacy coraz częściej szukają też dorsza, sandacza, halibuta, a nawet bardziej XAUUSD Złoto w końcu w centrum uwagi przy rosnącej inflacji i stopach procentowych wymagających gatunków, jak turbot – co świadczy o rosnącej świadomości i otwartości konsumenckiej.
- Warto zaznaczyć, że wyższe ceny produktów wieprzowych wpływają również na konsumentów w Unii Europejskiej.
- Tak, jak wspomniałem, obecnie bardzo wysokie są koszty utrzymania lokalu, koszty energii, koszty związane z chociażby np.
- Stawki wzrosły tylko w trzech zakładach o gr/kg.
- W Polsce jednak aktualna cena trzody chlewnej jest nieco wyższa, sięgając nawet 9,00 zł za kilogram w klasie E.
- I będzie stanowił 15% całkowitej produkcji, podczas gdy pięć lat temu stanowił 19%.
- Te minimalne spadły do poziomu poniżej 7 zł/kg żywca.
Dużym zainteresowaniem – zwłaszcza wśród klientów szukających gotowych rozwiązań – cieszą się ryby wędzone, szczególnie pstrąg, makrela i łosoś. Specjalizujemy się w świeżych rybach – zarówno słodkowodnych, jak i morskich. Dorsz, halibut, sola, okoń nilowy, dorada i pstrąg.
Nawet jeżeli znamy się z jakąś firmą latami, to każda dostawa jest kontrolowana. Na pewno widać też na rynku, że Nierynkowe ryzyko w handlu Forex wiele osób/firm kombinuje, bo nie chce mieć strat, to też jest duże ryzyko dla branży. Zwłaszcza, że temat ryb to jest w ogóle nisza w naszym kraju. Redaktor „top agrar Polska”, specjalista w zakresie ekonomiki gospodarstw i rynków rolnych. Ceny na naszym rynku w ostatnich dniach przeciętnie osiągnęły ten poziom.
VEZG bez zmian
I tu powstaje pytanie, czy kraje UE mają potencjał, aby konkurować z rynkiem światowym. Ceny na rynkach trzecich są obecnie znacznie niższe niż na europejskim rynku wewnętrznym, przez co europejski potencjał sprzedażowy jest ograniczony. Redaktor „top agrar Polska”, zootechnik, specjalistka w zakresie hodowli trzody chlewnej. Pomimo że zagrożenie pryszczycą istnieje także w innych krajach, to obecnie granice Polski ze Słowacją stanowią główną drogę, przez którą choroba może przeniknąć do naszego kraju. Sytuacja na Słowacji jest poważna, a ryzyko przeniesienia choroby przez transporty zwierząt oraz produktów pochodzenia zwierzęcego staje się bardzo realne. PZNPŚ speluje o natychmiastowe wdrożenie szczególnych środków kontroli na granicy ze Słowacją oraz wzmocnienie działań prewencyjnych, które pozwolą skutecznie zapobiec importowi zakażonych towarów.
Zatem jak mówią rolnicy, którzy jeszcze trwają przy „swoich” stadach – ASF czyści teren pod fermy kontraktowe. Co więcej kolejne zakłady podnoszą poziom minimalnego procentu mięsności kwalifikującej tucze do klasy E. Animex – wzrost z 56 do 57%, a to oznacza kolejną korektę ceny. Jeśli tak się stanie, to kolejni producenci, którzy jeszcze się wahają czy produkować na własny rachunek zapewne teraz zdecydują o likwidacji produkcji. Te jak grzyby po deszczu powstają, co ciekawe w strefach z ograniczeniami ASF (tzw. strefy czerwonej). Niestety stało się, to co miało nie mieć miejsca – chodzi o tąpnięcie cen na rynku niemieckim – aż o 10 eurocentów na kilogramie wagi poubojowej.
Oczywiście lokalnie można spotkać się z wyższymi stawkami za tuczniki, jednak dotyczy to tych skupujących którym wybitnie brakuje surowca. 7,1 zł/kg w klasie E daje nam ok. 5,6 zł/kg żywca. – Kolejnym zagrożeniem dla unijnego rynku świń jest pryszczyca. Zagrożenie to dotyczy nie tylko wieprzowiny, ale również mięsa wołowego i prod. Z Kontrakty CFD analizy ekspertów Banku PKO BP wynika, że w roku 2024 unijny eksport mięsa wieprzowego ukształtował się na poziomie 2,01 mln i był najniższy od dekady.
Obecnie ceny polskich prosiąt o masie ciała 20 lub 30 kg wahają się pomiędzy 330 a 450 zł za sztukę, czyli średnio polski warchlak kosztuje 400 zł. Jeszcze miesiąc temu zwierzęta do tuczu można było zakupić w cenie prawie o 100 zł niższej. W ostatnich tygodniach widać wyraźny wzrost cen tuczników, to bardzo dobra informacja dla producentów świń.
Boją się polskich rolników. Negocjacje umowy…
– Scenariusz wzrostów opieramy o założenie spadku produkcji w dalszych miesiącach 2025 i stabilizacji w unijnym eksporcie. Ryzykiem dla prognoz są rozprzestrzeniające się choroby zwierząt. Czynnikiem wsparcia będą rosnące koszty, w tym m.in. W związku z tym PZNPŚ apeluje o natychmiastowe podjęcie działań mających na celu zapobieżenie tej katastrofie.
Kolejne kwestie to pracownicy i koszty transportu. Dużym problemem jest też fakt, że akweny rybne są przełowione, a źródła dostaw ryb – niepewne, więc trzeba często zmieniać dostawców. Musimy się orientować, skąd te ryby pochodzą, jak długo od momentu wyłowienia taka ryba leżała i “czekała”.
MRiRW: Kwestia zmiany definicji rolnika aktywnego…
Niestety mimo, że w naszym kraju już praktycznie od miesiąca mamy sukcesywny spadek cen tuczników, to wczorajsza obniżka stawek na dużej giełdzie VEZG jest przyczynkiem do kolejnych korekt. Nieodosobnione były przypadki kiedy to tuż po świętach zakłady obniżały ceny na świnie o groszy/kg wagi poubojowej. Ograniczenie strat związanych z tą chorobą pozwoliłoby na lepsze planowanie eksportu, co z kolei mogłoby pozytywnie wpłynąć na aktualną cenę tuczników i poprawę sytuacji finansowej hodowców. W Polsce jednak aktualna cena trzody chlewnej jest nieco wyższa, sięgając nawet 9,00 zł za kilogram w klasie E. To powoduje, że importowana wieprzowina może stać się bardziej atrakcyjna dla handlujących, co może wpływać na krajowe ceny świń w najbliższej przyszłości. Natomiast w Niemczech notowania tuczników na dużej giełdzie VEZG pozostają bez zmian.
Ich zdaniem, może być on prognozą wyhamowania wzrostów produkcji mięsa wieprzowego bądź jej spadków w kolejnych miesiącach roku 2025. Zdaniem analityków ceny skupu świń pozostaną w trendzie spadkowym, tym bardziej, że opłacalność produkcji sprzyja odbudowie pogłowia trzody chlewnej. Natomiast z danych MRiRW wynika, że od końca lutego br.
U nas jeszcze przed tymi obniżkami większość stawek oscylowała wokół 7,5-7,7 zł/kg wagi poubojowej. Teraz słyszymy o kolejnych cięciach – wręcz na wyrost, bo nawet o 50 gr/kg w klasie E, do poziomu 7 zł/kg netto. Według niektórych uczestników rynku jest to ostatnia taka obniżka i teraz czeka nas stabilizacja, a na istotniejsze wzrosty cen przyjdzie nam czekać do marca.
Premia dla małych gospodarstw — nowe zasady i ułatwienia
Stawka za tuczniki ustalona 20 marca wynosi 2,20 euro/kg. Przeliczając na złotówki, niemieckie tuczniki skupowane są po ok. 9,47 zł/kg. W tegorocznej edycji, w panelu poświęconym branży trzody chlewnej odpowiemy na pytanie, czy wieprzowina pochodząca ze zrównoważonej produkcji europejskiej to więcej ryzyk czy szans? Oczekuje się, że eksport wieprzowiny z UE spadnie o 25% w porównaniu z 2019 r. I będzie stanowił 15% całkowitej produkcji, podczas gdy pięć lat temu stanowił 19%.
W związku z tym już w lutym można będzie zaobserwować pierwsze niedobory tuczników. Na sytuację tę zareagowała już niemiecka mała giełda, na której cena transakcyjna wzrosła do 2,13 euro/kg. Zmiany widać też w strategii niektórych niemieckich zakładów przetwórczych. Proponują one długoterminowe kontrakty, w których utrzymują przez wiele miesięcy obecny poziom cen skupu. Jednakże taka propozycja może być mało atrakcyjna w stosunku do cen tygodniowych.